Miejsce takie sobie cz. 2 (ang. Not So Happy Campers - Part 2) to 2 odcinek Wyspy Totalnej Porażki. Zawodnicy stają przed swoim 1. zadaniem.
Fabuła[]
Odcinek zaczyna się w tym samym momencie gdzie skończył się ostatni - wszyscy uczestnicy znajdują się na klifie i z przerażeniem patrzą w przepaść. Chris wtedy streszcza im pierwsze wyzwanie serii: uczestnicy muszą skoczyć z wysokiego klifu do mniejszego okręgu w wodzie. Kto nie skoczy będzie musiał nosić cały dzień kurczaka na głowie. Za każdego uczestnika, który skoczy drużyna dostaje skrzynię, w której jest zawarty sprzęt do wybudowania mini basenu, potrzebny do następnego zadania, którym będzie zabranie skrzyń do obozu i wybudowanie owego basenu. Bridgette myśli, że to dość łatwe, jednak Chris ostrzega, iż na zewnątrz okręgu pływają krwiożercze rekiny.
Zaczynają Zabójcze Okonie, jednak nie ma zbyt wielu kandydatów do skoku. Owen stara się wyluzować wszystkich mówiąc, że wcześniej musieli testować tzw. przedskoczków na wszelki wypadek. Ukazuje się nam retrospekcja, w której Chris zmusił Chefa, by przetestował zadanie, ponieważ wszyscy kaskaderzy programu leżą w szpitalu. Chef'owi udało się skoczyć bez żadnej kontuzji, jednak przez to, że wpadł do większej strefy musiał uciec przed rekinami. Jednak Chris podsumował, że da się to przeżyć. Wracając do czasu akcji odcinka w końcu Bridgette decyduje się skoczyć pierwsza. Udaje jej się to zrobić trafiając w środek okręgu. Tyler podniecony skacze po niej, jednak zamiast w środek koła wpada w boję. Po nimi skaczą Geoff, Eva i Duncan, nie czując strachu. Jednak DJ tchórzy z powodu lęku wysokości i jako pierwszy odmawia skoku. Chris zakłada mu czapkę kurczaka, którą ma nosić aż do wieczora. Ezekiel i Harold bez lęku skaczą, chociaż oboje przy tym doznają obrażeń. Courtney odmawia tak jak DJ, przez pewne problemy zdrowotne. Przy sprawdzeniu wyników Chris ulega prośbom Katie i Sadie i pozwolą im być razem w Zabójczych Okoniach, podczas gdy Izzy zgadza zamienić się drużynami z Katie. Ucieszone przyjaciółki wskakują razem do wody.
Przychodzi kolej Wrzeszczących Susłów, którym Chris oferuje wózki do przewożenia skrzynek jeśli zrezygnuje u nich mniej osób niż u Okoni. Dochodzi do starcia Heather (nie chciała skoczyć, by nie zamoczyć włosów) z LeShawną co powoduje ich pierwszą sprzeczkę. Ostatecznie Leshawna zrzuca buntowniczkę z klifu, a potem sama skacze. Lindsay jest zdziwiona, gdyż "myślała, że to konkurs talentów" i skacze z przerażeniem, podobnie, jak Gwen i Cody. Izzy ze śmiechem wykonuje zadanie, a Justin wpada w strefę z rekinami. Dzięki jego pięknu udaje mu się oczarować rekiny, by nie zrobiły mu krzywdy. Beth za bardzo się boi i rezygnuje ze skoku, zostając ośmieszona przez resztę drużyny. Po tym Trent i Noah bez żadnych przeszkód wpadają do wody.
W końcu ze wszystkich zawodników zostaje tylko Owen. Jest tym dość zestresowany. Reszta uczestników nie była pewna czy w ogóle to przeżyje jeśli skoczy. Chris zaleca mu szybki rozbieg. W końcu Owen z krzykiem skacze z klifu, powodując przy zderzeniu z wodą wielki plusk. Owen wykrzykuje triumfalnie że jest najlepszy. Tym samym Chris ogłasza, że zadanie zwyciężyły Wrzeszczące Susły.
W drugiej części wyzwania obie drużyny znajdują się w drodze do obozu. Dzięki nagrodzie Susły mogą szybciej przenieść skrzynie, więc zadowolone idą razem śpiewając. Okonie zaś natrafiają na pewne problemy. Courtney zostaje użądlona i robi się jej obrzydliwa opuchlizna. Katie i Sadie po załatwieniu spraw w krzakach zaczynają się drapać po tyłkach, które je swędziały, co powoduje opóźnienie drużyny. Po scharakteryzowaniu na jakich krzakach usiadły Bridgette wnioskuje, że popieścił je trujący bluszcz, na co obie wrzeszczą i biegną do wody by znieczulić swędzenie.
Tymczasem Susły już dotarły do obozu i zdążyły otworzyć zębami skrzynie (był to pomysł Chrisa). Heather przeprasza Leshawnę za ich sprzeczkę na klifie i obie zawierają rozejm. Po chwili Heather przyznaje Lindsay, że tak naprawdę skłamała, gdyż kierując się innymi reality show trzyma się zasady "trzymaj z kumplami, a z wrogami nawet bardziej". Gdy przybywają Okonie okazuje się, że Susły już wyjęły cały sprzęt. Geoff próbuje podnieść drużynę na duchu i mobilizuje ich do walki. Kierownictwo przejmuje Courtney, powołując się na obozowe doświadczenie. Drużyna Susłów działała jak szwajcarski zegarek i wybudowała mini-basen pierwszej klasy, zaś Okoniom ostatecznie nie udała się współpraca i ich basen się rozpadł. Chris więc mianuje Susłów zwycięzcami i pozwala im w nagrodę do końca konkursu imprezować w swoim basenie. Okonie zaś nazywa ofiarami i przypomina, że widzi się z nimi wieczorem przy ognisku.
Później podczas kolacji Zabójcze Okonie kłócą się kto ma odejść. Duncan stwierdza, że powinni odpaść DJ lub Courtney za to, że nie wykonali pierwszego zadania. Chłopak przyznaje, że gdyby to od niego zależało, wolałby, aby został "wielkolud". Courtney protestuje mówiąc, że jest im potrzebna przez swoje zdolności. Bridgette zażenowana już tym pyta się jej kogo, by wybrała. Ona wyznacza Tylera, na co Lindsay wyskakuje ze stolika Susłów przecząc. Próbując się wywinąć mówi, że była zniesmaczona brakiem soli na stole. Duncan wychodzi ze stołówki przedtem obrażając Courtney. Ezekiel przyznaje, że zdziwił się ich przegraną skoro u Susłów jest więcej dziewczyn niż u nich, wspominając, że uważa dziewczyny za słabsze i gorsze w sportach od chłopaków. Sadie i Katie siedzą zszokowane, a Bridgette i Eva tak się wkurzają, że ta druga unosi go trzymając za kark. Geoff próbuje ochłodzić sytuację, ale Ezekiel tylko pogarsza sprawę.
W końcu zaczyna się pierwsza w całej serii Ceremonia. Przy ognisku Chris tłumaczy Okoniom zasady Ceremonii jak przedtem widzom. Rozdaje wszystkim pianki, zaczynając od Geoffa. Zagrożona jest Courtney, ponieważ ciągle przechwalała się, że ma obozowe doświadczenie, a nie skoczyła z klifu, oraz Ezekiel ponieważ twierdził, że dziewczyny są słabsze od chłopaków i dłubał w nosie. Po długim czasie z wystraszonej dwójki Chris oddaje ostatnią piankę Courtney. Ezekiel zasmucony odchodzi bez słowa do Portu Wstydu, gdzie już czeka na niego Łódź Przegranych. Nagle ukazuje się zwierzenie Gwen z Pokoju Zwierzeń, która przyznaje, że ten program jest do bani, ale skoro już tutaj jest, to postara się wygrać. Pod koniec przenosimy się do imprezy Susłów przy basenie, podczas której Cody wznosi toast za drużynę. Kiedy Okonie przechodzą przegrane koło nich, Courtney mówi na koniec do kamery, że mogą sobie świętować i przysięga, że wygra ten program nie zważając na żadne przeszkody...
Ciekawostki[]
- Podczas sceny przed skokiem z klifu, nie ma Courtney.
- Nie było pokazane, jak Noah skacze, ale potem był w wodzie razem z Trentem, gdy skakał Owen
- Na koniec intro Gwen powiedziała, że się na to nie pisała (co powiedziała podczas swojego przyjazdu na wyspę), gdy w zapowiedziach w poprzednim odcinku DJ przeklął.
- Nie wiadomo, skąd podczas posiłku po skoku przy stole Okoni wzięli się Noah i Cody.
- Z pokoju zwierzeń skorzystali: Owen, Geoff i Gwen (dwa razy).
- Noah i Justin pojawili się, ale nic nie mówili.
- Pod koniec skakania Okoni, Chris powiedział, że skoczyło ośmiu zawodników, a dwoje się wycofało oraz, że została Sadie. Zatem wychodzi jedenastu graczy, tak jak jest naprawdę. Ale w rzeczywistości Izzy też jeszcze nie skakała, bo zamieniła się z Katie na drużyny.
- W polskiej wersji Chris podczas ceremonii powiedział, że jest 9 zamiast 10 pianek.
- Dodatkowo nie było pokazane jak Eva otrzymuje swoja piankę.
- Ten odcinek ma najdłuższy czas oczekiwania na eliminacje podczas ceremonii.
- Na platformie Netflix odcinek zatytułowany jest "Wakacje z piekła rodem (część 2)"