Finałowa czwórka zostaje wyniesiona w dół rzeki podczas ulewnej nocy i ląduje na "bezludnej wyspie". Są zdani tam wyłącznie na siebie podczas gdy ekipa spędza czas na relaksie. jeden z obozowiczów zaprzyjaźnia się z wyimaginowanym przyjacielem, który na ceremonii zostaje "wyeliminowany".
Fabuła[]
Na początku odcinka Chris informuje o kiepskiej deszczowej pogodzie, przez którą wszystkie zajęcia na świeżym powietrzu są odwołane. Na tarasie domków siedzą Duncan, Gwen i Heather. Dziewczyny pałają do siebie nienawiścią, kiedy Heather mówi do Gwen by nie marszczyła brwi, bo Leshawna nie wróci, po czym ironicznie dodaje, że porobia jej się tylko zmarszczki, a następnie mówi "O, już je masz". To rozzłościło Gwen, która tupnęła w schodek i powiedziała do Heather by sama się wykopała oszczędzając im cierpień. Duncan ironicznie mówi "Jak miło słyszeć, że się dogadujecie". Chris mówi prognozę na następne dni, którą jest deszcz i jeszcze więcej deszczu. Potem Duncan zaczyna się zastanawiać gdzie jest Owen. Ten przebywa w pokoju zwierzeń, gdzie jest podekscytowany, że dotarł do finałowej czwórki. Dodaje, że pozostała trójka to wymagający rywale, a następnie zaczyna zwierzać się z tajemnic takich jak chomikowanie jedzenia pod materacem, czy fakt, że grzebał w spiżarni Szefa.
Kiedy trójka obozowiczów śpi, ulewa staje się coraz większa i porywa ich domki. Rano Szef dzwoni na śniadanie, lecz nikt na nie nie przychodzi. Wkrótce zjawia się Chris, gdzie Szef jest zły na fakt, że uczestnicy nie zjawili się na śniadanie, a ten obrał worek "zgniłych kartofli". Chris zauważa, że nie tylko uczestnicy zniknęli, ale także ich domki. Chris proponuje Szefowi żeby coś zjedli, na co ten się chętnie zgadza. Uczestnicy zostali wyniesieni w dół rzeki. Duncan budzi się i wychodzi z domku, po czym wpada do jeziora. To samo robią Gwen i Heather. Cała trójka była zszokowana i nie wiedzieli gdzie są. Po chwili zjawia się rekin, przez co uczestnicy uciekli do domku, aby ten ich nie zjadł.
W pokoju zwierzeń Owen dalej mówi o swoich tajemnicach. Wspomina jak kiedyś zjadł prowiant drużyny football'owej. Następnie Owen wychodzi z wychodka i przed nim widzi otwartą wodę i jest przerażony sądząc, że samotnie dryfuje na morzu, mimo, że za nim widać ląd. Trójka pozostałych finalistów dociera na "bezludną" wyspę, gdzie każdy ma inną teorie jak się tam znaleźli i jak się wydostać. Duncan uważa, że należy czekać aż producenci ich odnajdą, Gwen twierdzi, że trzeba zbudować tratwę i odpłynąć stamtąd, a według Heather jest to kolejne wyzwanie wymyślone przez Chrisa. Uważa też, że wszystko to "tandetne dekoracje" i kopie w głaz aby to udowodnić. Głazy jednak okazują się być prawdziwe. W pokoju zwierzeń Chris mówi, że te dekoracje nie są "tandetne", a trzech stażystów zginęło przenosząc te kamienie.
Owen ponownie otwiera drzwi od wychodka gdzie zauważa plaże. Zadowolony wychodzi z wychodka myśląc że jest w obozie. Po krótkim przebiegnięciu napotyka na czaszkę T-Rex'a i przerażony wraca do wychodka. Gwen i Duncan kłócą się jak wrócić do obozu, ponieważ Duncan twierdzi, że trzeba czkać na pomoc, a Gwen uważa, że pomoc nie nadejdzie i są zdani na siebie. Tymczasem Heather znajduje domek na drzewie, w którym chce przenocować. Otwierając drzwi zauważa szkielet i wystraszona spada z tarasu. Owen dociera tymczasem na plaże, gdzie zjadł kokosy, a z jednym z nich się zaprzyjaźnił.
Duncan, Gwen i Heather znajdują się przy domku który znalazła Heather i okazuje się, że szkielet to tylko dekoracja. Cała trójka rozdziela się i robi coś innego. Duncan buduje łuk i strzałę, Gwen buduje tratwę, a Heather udaje się do domku. Owen tymczasem rozmawia z panem Kokosem, po czym zostaje on przestrzelony. Okazuje się, ze to Duncan testował strzałę. Po chwili zdobywa on kilka bananów oraz jajo pterodaktyla. Heather je batonik, a Duncana dziwi fakt, skąd ona go ma. Heather mówi, że znalazła go pod łóżkiem Owena, a Duncan zdał sobie sprawę dlaczego jego materac zawsze był taki nierówny. Po chwili uczestnicy są przerażeni, gdy słyszą ryk dobiegający z oddali.
Ten ryk słyszy również Owen, który z panem Kokosem chowa się w pokoju zwierzeń. Okazuje się, że ryk ten wydawał Szef przez dmuchanie w muszlę. Gwen kończy budować tratwę, a Duncan oddaje jej jajo, aby ta zabrała go ze sobą do obozu. Oboje zostawiają Heather na "bezludnej wyspie", gdzie ta jest przerażona. W pokoju zwierzeń, Heather wspomina o Beth i Lindsay nazywając je najlepszymi przyjaciółkami. Owenowi do tego momentu urosła już broda, a ten idzie na wyspę gdzie znajduje się reszta uczestników. Znajduje domek na drzewie w którym siedzi Heather. Ta jednak go nie poznała i rzucała w niego batonami. Gdy ten go zjadł, Heather wówczas poznała go.
Na tratwie Duncan i Gwen kłócą się o to kto ma wiosłować, gdyż Duncan zauważa, że Gwen płynie w kółko. Odnajdują oni plażę na której były porozwalane kokosy, które jadł Owen. Duncan zabiera Gwen jajo, jednak próbuje jej je oddać gdy przylatuje pterodaktyl. Gwen nie bierze jaja, a oddaje je Duncanowi, po czym pterodaktyl go porywa. Gwen jednak ratuje Duncana, a cała trójka ląduje ponownie koło domku. Gdy widząc 15 metrowego węża uciekają na taras i wchodzą do środka.
Chris i Szef spędzają czas na świeżym powietrzu i nie mają zamiaru pomagać uczestnikom. Szef mówi także Chrisowi, że ten go inspiruje, przez co Chris się wzruszył. W domku uczestnicy obawiają się, że zginą, więc Owen wpada na pomysł by się sobie wyspowiadali. Po chwili Duncan wyznaje dlaczego trafił do poprawczaka, ale mówi, że to nic w porównaniu z tym co zrobiła Heather. Ta mówi, że nie jest idealna, ale brakuje jej dużo do osiągnięć Gwen dodając "jeśli w ogóle masz tak na imię. Uczestnicy wychodzą na taras, gdzie Owen zauważa dym w oddali. Uczestnicy chcą sprawdzić, ale problem stanowi 15 metrowy wąż na dole. Owen jednak rzuca w niego panem Kokosem w głowę, przez co ten zemdlał.
Uczestnicy biorą bron i malują twarze idąc na spotkanie z ludźmi w miejscu wydobywającego się dymu. Okazuje się, że była to tajna kryjówka ekipy producenckiej gdzie byli Chris i Szef, którzy spędzali miło czas. Heather była zła, że oni walczyli o życie podczas gdy Chris i Szef się relaksowali. Po chwili ponownie zaczyna padać. Chris i Szef wchodzą do przyczepy, ale nie zapraszają tam uczestników twierdząc, że nie zmieści się tam sześć osób.
Na ceremonii eliminacji Chris mówi, o tym jak uczestnicy próbowali przetrwać na bezludnej wyspie. Mówi, że pomysł, że każdy działa tylko na siebie jest głupi ponieważ "Co cztery głowy, to nie jedna". Owen poprawia go mówiąc "Chciałeś powiedzieć pięć" pokazując do kamery Pana Kokosa. Na tacy Chris trzyma cztery pianki, co zauważa Duncan, że starczy ich dla każdego. Chris nie wyprowadza go z błędu i daje pianki Heather, Duncanowi, Gwen i Owenowi. Ku zszokowaniu Owena Pan Kokos zostaje "wyeliminowany". Chris zabiera Owenowi Pana Kokosa, a ten płacze. Gdy Pan Kokos odpływa w jeziorze Wawanakwa Owen mówi "Nie martw się Panie Kokosie, nigdy cię nie zapomnę".
Obsada[]
Aktorzy głosowi | Role |
---|---|
Łukasz Talik | Chris |
Paweł Ciołkosz | Duncan |
Beata Deskur | Gwen |
Dorota Furtak | Heather |
Jan Aleksandrowicz-Krasko | Owen |
Miłogost Reczek | Szef Hatchet |
Ciekawostki[]
Ogólne[]
- Z pokoju zwierzeń skorzystali, Owen (3x), Chris (5 razy (2 razy z Szefem)), Szef (2x, razem z Chrisem), Duncan (2x), Gwen (3x) i Heather (4x).
Ciągłości[]
- Jest to pierwszy odcinek w którym odpada ktoś nie będący uczestnikiem. W tym przypadku był to Pan Kokos.
- Taka sytuacja powtarza się w Greckie Ruiny, gdzie odpada jeden ze Stażystów, oraz w Schwytani straceńcy, gdzie odpada Dakota (jako stażystka)
- Jest to trzeci odcinek Wyspy Totalnej Porażki, gdzie nie ma eliminacji. Poprzednie to Miejsce takie sobie cz. 1 i Posiłek obrzydliwości.
- Jest to trzeci odcinek w którym każdy uczestnik skorzystał z pokoju zwierzeń. Poprzednie to Próba potrójnie uzbrojonego triathlonu i Obłęd na Wawanakwa.
- To trzeci odcinek w którym nie było wyzwania, poprzednie to Miejsce takie sobie cz. 1 i Ekstrawaganckie Obozo-jmanie.
- Jak na ironię jest to trzeci z rzędu odcinek w którym nie ma zwycięzcy
- W Próba potrójnie uzbrojonego triathlonu każda z par zdobyła po jednym punkcie wygrywajac po jednym zadaniu
- W Ekstrawaganckie Obozo-jmanie odcinek był poświęcony wyeliminowanym uczestnikom, a finałowa piątka miała wolne od wyzwań.
- W Obóz Rozbitków zaginięcie uczestników najprawdopodobniej nie było planowane i nie wyłoniono zwycięzcy.